- zagniatamy ciasto
Zagniatamy składniki (mąkę pszenną, proszek do pieczenia, pół szklanki zmielonych orzechów włoskich, masło, brązowy cukier, jajko oraz szczyptę soli i cynamonu). Formujemy 2 kule, zawijamy je w folię spożywczą i schładzamy w lodówce przez ~30 minut. Wyjmujemy z lodówki jedną kulę (druga kula będzie przeznaczona na wierzchnią kruszonkę) i układamy ciasto na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Uformowany spód ciasta ponownie schładzamy w lodówce przez kolejne ~30 minut.
- w międzyczasie przygotowujemy rabarbar

W dużej misce mieszamy pokrojony w kostkę rabarbar z mąką ziemniaczaną, cukrem i łyżeczką cynamonu. Odstawiamy, żeby rabarbar wchłonął mąkę i nie wydzielał nadmiaru soku podczas pieczenia.
- wstępnie podpiekamy spód
Wyjęty z lodówki spód ciasta podpiekamy w piekarniku przez ~20 minut w temperaturze 180 stopni.
- w międzyczasie przygotowujemy krem budyniowy
Przepis na krem budyniowy znajdziesz w osobnym przepisie "Krem budyniowy"
- Składamy ciasto warstwami

W pierwszej kolejności na podpieczony spód wykładamy nadzienie rabarbarowe.
- druga warstwa - budyń

Na rabarbar wykładamy równą warstwę kremu budyniowego.
- posypujemy kruszonką i pieczemy

Z lodówki wyciągamy drugą chłodzącą się kulę ciasta i robimy z niej kruszonkę (mocno schłodzone ciasto jest wystarczająco twarde aby zetrzeć je na tarce). Krem budyniowy pokrywamy kruszonką. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ~40 minut.
Trzy Wiedźmy życzą smacznego :)
Ciekawostka:
- wg klasyfikacji botanicznej rabarbar jest warzywem ponieważ spożywa się łodygę a nie owoc (jadalna część rabarbaru to łodyga, a konkretnie ogonek liściowy. Liście natomiast są trujące – blaszka liściowa charakteryzuje się wysoką zawartością kwasu szczawiowego i glikozydów, które w wysokich dawkach są toksyczne)
- wg prawa (np. w Unii Europejskiej i USA) rabarbar jest owocem
- kulinarnie, ze względu na wykorzystanie głównie do dżemów, wypieków czy kompotów, także uznawany jest za owoc
Decyzja, czy rabarbar nazwać warzywem czy owocem, zależy od kontekstu: botanicznego, prawnego czy kulinarnego…











